Zimą postawienie samochodu w miejscu, w którym moglibyśmy być spokojni o to, że nie będzie on nikomu przeszkadzał, graniczy z cudem. Wzdłuż chodników często zalegają kopy śniegu, a miejsca, gdzie jako tako da się stanąć rzadko bywają wolne.

Za postój na zaśnieżonym płatnym parkingu nie będziemy musieli płacić, gdy miejsca parkingowe zasypane będą śniegiem z powodu braku technicznych możliwości ich odśnieżenia. - Jeśli zdarzy się, że w przypadku dużych opadów służby nie zdążą z odśnieżeniem do rana, kierowcy będą mogli parkować za darmo – wyjaśniał na wczorajszej sesji prezydent Waldemar Socha. - Zawsze jednak będziemy starać się utrzymywać parkingi w należytym porządku – zapewnia dziś Dorota Marzęda, rzecznik magistratu. Informacja o tym, że danego dnia nie trzeba będzie pobierać płatnego biletu parkingowego, umieszczana ma być na parkomatach. Zwolnienie z opłaty obowiązywać będzie do czasu usunięcia śniegu.

Radny Janusz Koper zaproponował, by parkingi nie były płatne przez całą zimę, bez względu na warunki. Zwrócił też uwagę, że zwolnienie z opłaty za parkowanie w przypadku zaśnieżonych parkingów, jest rozwiązaniem krzywdzącym tych, którzy wykupują karnet całoroczny. - Z góry płacą za coś, za co nie musieliby płacić w momencie nieobowiązywania płatności – tłumaczył. Przypomnijmy, że roczny karnet parkingowy, to koszt 30 zł. pc-s, zdj. mjk