Baza firm

Ogłoszenia

Auto salon

Kino

Konkursy
Piątek, 19 kwietnia 2024 r.  Imieniny: Adolfa, Leona

Dobry dzień dla Hawajskich

21.11.2011
Dobry dzień dla Hawajskich

Zanim sędzia Jarosław Sokołowski podrzucił piłkę, rozpoczynając sobotni mecz pomiędzy zespołami Hawajskie Koszule Bank Spółdzielczy w Żorach oraz MKS-em Skierniewice, w żorskiej hali MOSiR odbyła się krótka oficjalna uroczystość.

Senator RP Adam Zdziebło w towarzystwie wiceprezydenta Żor Wojciecha Kałuży wręczyli Srebrne Odznaki Honorowe za Zasługi dla Województwa Śląskiego. Z okazji ubiegłorocznego jubileuszu 150-lecia sportu w Żorach, prezydent miasta wystąpił do Sejmiku Województwa Śląskiego o nadanie takich wyróżnień osobom związanym ze sportem, a w tym przypadku – koszykówką. Wyróżnienia odebrali: Jan Gandor – koszykarz ROW Rybnik, wieloletni sędzia koszykówki na szczeblu centralnym, komisarz techniczny PZKosz, wieloletni członek zarządu i sekretarz ŚlZKosz, działacz sportowy i społeczny oraz Adrian Fojcik – prezes KS Hawajskie Koszule od 2005 roku (czwarty sezony w II lidze, mistrzostwo Śląska 2010, otwarcie klas sportowych i klas mistrzostwa sportowego w szkołach żorskich), prezes KS Naprzód Rydułtowy 2003 – 2007, organizator sportu szkolnego w Rybniku (wyróżniony za zasługi na rzecz sportu szkolnego przez SZS), nauczyciel, działacz sportowy i społeczny.

Był to pierwszy mecz w historii pomiędzy zespołami z Żor i Skierniewic. Po tym, co w ósmej kolejce wyczyniał skierniewicki duet: Mąkolski – Świech, gospodarze sobotniego meczu byli pełni respektu dla gości, ale też trener Szymik miał kilka dni, aby przygotować plan taktyczny na ten mecz. Jak bardzo obawy były uzasadnione, można było się przekonać w pierwszych dwunastu minutach spotkania, kiedy to goście wypracowali 18-stopunktową przewagę, a „hawajscy” nie potrafili sobie poradzić ze znakomicie dysponowanymi zawodnikami MKS-u. Nie dość, że goście mieli solidną przewagę pod koszem, to jeszcze skuteczność zawodników żorskich – w rzutach z wypracowanych pozycji - pozostawiała wiele do życzenia. Roszady poczynione przez żorskiego szkoleniowca zaczęły w drugiej kwarcie przynosić efekty (run: 15:0). Świetny mecz rozgrywał Krzysztof Zieliński (9 pkt.+8 zb.), a po raz pierwszy w tym sezonie kibice mieli okazję oglądać „starego, dobrego Ogiego”, czyli Oktawiana Przeliorza. Zawodnik z numerem 12 na białej koszulce był w meczu ze skierniewiczanami nieoceniony i chociaż nawet nie spróbował rzucać, to jego 5 fauli i 3 przechwyty świadczą o niesamowitej walce, jaką wniósł w spotkanie. Schodząc na przerwę przewaga zawodników przyjezdnych wynosiła już tylko 4 „oczka” i wydawało się kwestią czasu, że prowadzenie przejdzie na stronę gospodarzy, tym bardziej, że wymuszone faulami zmiany w zespole skierniewickim nie dawały efektów w wartości gry. Musiał też „rozwiązać się worek” z punktami za rzuty z dystansu – w pierwszej połowie „bankowi” nie trafili żadnego z rzutów zza linii „za 3”. W trzeciej minucie trzeciej kwarty wreszcie – po rzucie bezbłędnego we wszystkich próbach rzutowych Adama Anduły – gospodarze objęli prowadzenie. Duża w tym zasługa Marcina Marczyka, który poprzedził ten moment dwiema „trójkami”. Goście jeszcze raz odzyskali prowadzenie (50:48), ale to było wszystko, na co było ich stać, bo w trzeciej kwarcie rozpoczynał swój punktowy (15 w drugiej połowie) „koncert” Przemysław Jasiński. W ostatniej odsłonie żorzanie rzucili 5 „trójek” i przewaga w tej części urosła do 21 punktów.

- Mimo, że doskonale wiedzieliśmy w jaki sposób gra przeciwnik, na początku spotkania robił to na tyle dobrze, że narzucił nam swój styl gry. Konsekwentna agresywna walka w obronie pozwoliła nam jednak odwrócić losy meczu – mówił po meczu Łukasz Szymik, trener Hawajskich. - Na pochwałę zasłużyli wszyscy zawodnicy, z których każdy dołożył w odpowiednim momencie to co miał i mógł najlepszego. Ten mecz pokazał jednak jak silna jest liga w tym sezonie i jak trudno będzie o punkty w kolejnych spotkaniach. Z punktu widzenia całości dzisiejszego widowiska cieszę się, że po pozytywnym początku – wyróżnieniu dla naszego Prezesa, również zakończenie było szczęśliwe.

Hawajskie Koszule Bank Spółdzielczy w Żorach : MKS Skierniewice - 97:79 (13:24, 25:18, 26:15, 33:22)

HK Bank Spółdzielczy: Przemysław Jasiński 21 (1x3), Łukasz Ochodek 16, Adam Anduła 15 (1x3), Karol Kupczak 13 (3x3), Marcin Marczyk 13 (2x3), Krzysztof Zieliński 9, Jacek Rduch 8, Paweł Czech 2, Oktawian Przeliorz 0, Mateusz Szczotka 0, Błażej Torebko.

Następny mecz w Żorach: 26 listopada z Nysą Kłodzko. Info: HK

 

 

 

 

 


Komentarze:
~Wiatrak (2011-11-21 18:40:41)

Ten większy pan od zawsze kojarzył mi się jako burmistrz z jakiej gry.

~kibicka (2011-11-22 09:30:12)

Smutne jest to, że widzów można byłoby zmieścić w jednym rzędzie....

~kibic (2011-11-22 15:11:23)

i tu się mylisz pokazane są sektory boczne wyłączone na głównych jest pełno coś koło 300 ludzi zawsze

~sceptyk (2011-11-22 16:02:43)

taaaaaaaaaaa a ci co tam siedzą top....wyłączniki???

~daleki kuzyn (2011-11-22 23:31:04)

Rodzinka PO dba o siebie. Ordery wręczają. Gratulujemy i cieszymy się wraz z kuzynami.


Aby dodać komentarz musisz się zalogować!

Nie masz konta? - zarejestruj się


POLECAMY RÓWNIEŻ
NAJŚWIEŻSZE INFORMACJE

sonda

wszystkie

Za co doceniasz Żory?

newsletter

Chcesz być na bieżąco zapisz się!

Twój adres e-mail:

© 2006-2024 Fundacja Sztuka, Gazeta Żorska  |  e-mail: gazeta@gazetazorska.pl, portal@gazetazorska.pl           do góry ^
Industry Web Zarządzaj plikami "cookies"