Baza firm

Ogłoszenia

Auto salon

Kino

Konkursy
Środa, 15 maja 2024 r.  Imieniny: Izydora, Zofii

Wylęg, kroczek, handlówka... Karpik!

01.12.2010

Już niedługo przy stoiskach z rybami będą ustawiać się długie kolejki – w końcu święta bez karpia, to nie święta. Ale czy wiedzieliście, że by wyhodować rybkę na świąteczny stół, potrzeba aż... trzech lat?

Rodzina Lazar z Kleszczowa zajmuje się hodowlą karpia już od 25 lat. - Nasz staw ma ok. 2 ha powierzchnii, powstał w wyrobisku po piaskowni. Woda dopływa z kilku źródeł. Co roku, późną jesienią odławiamy tzw. handlówkę – mówi Eugeniusz Lazar. - Zapraszamy wtedy przyjaciół i znajomych, ma to formę pikniku. To taka nasza tradycja.

Po odłowieniu ryby wędrują do tzw. zimochowu, czyli specjalnego pomieszczenia, o powierzchni ok. 7 na 7 metrów, gdzie czekają do świąt. Sprzedawane są zawsze w firmie Lazar, na 2-3 dni przed świętami.

- Handlówkę hoduje się w sumie ok. trzech lat. Najpierw jest tzw. wylęg, następnie kroczek, w końcu właśnie handlówka, która trafia na nasze stoły. Najlepiej sprzedają się karpie ważące od 1,3 do 1,6 kilograma – wyjaśnia hodowca. - Nasze ryby karmimy wyłącznie kukurydzą i pszenicą. Na jeden kilogram karpia przypada 4-5 kilogramów naturalnej paszy.

Ten rok nie był udany dla hodowców karpi – głównie za sprawą wiosennych powodzi. - Okres żerowania przesunął się o dwa miesiące, więc w święta na nasze stoły trafi mniej więcej o 30 procent mniej karpi, niż w zeszłym roku – szacuje Eugeniusz Lazar. Mimo wszystko, na świątecznym stole nikomu na pewno nie zabraknie naszej tradycyjnej rybki. ok, zdj. el

 

 

 

 

 

 

 


Komentarze:
~Hanek. (2010-12-01 15:31:09)

Obawiam się tylko, że w tym roku zaskoczy mnie cena karpia. Ale cóż,wszystko musi kosztować. A tradycja jest tradycją.

~k... (2010-12-01 17:27:01)

nie znoszę karpia! Ale wszystkim co go lubią -smacznego:)

~44 (2010-12-01 17:57:44)

tą rybę zawsze czuć jakimś mułem poza tym jest nie smaczna

~mniam (2010-12-01 19:26:49)

Sam jesteś mułem....pokaż mi prawdziwy staw bez mułu?

~Gort (2010-12-02 08:42:48)

A moglby ktos po ludzku wytlumaczyc dlaczego wiosenna powodz wplynela na tegoroczna ilosc karpi?

~Do Gort (2010-12-02 09:27:19)

A dlatego, że gdy woda wypłynęła razem z nią karpie i w ten oto sposób ryby poginęły i popłynęły nie wiadomo gdzie...

~mn (2010-12-02 09:44:10)

Ryby od państwa Łakota z Kleszczowa nie mają sobie równych!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

~xxx (2010-12-02 15:20:41)

dobra rybka nigdy nie jest zła

~Rob (2010-12-02 19:10:15)

walić ryby picie to jest życie

~do ~Rob (2010-12-04 00:14:39)

Jesteś studentem?


Aby dodać komentarz musisz się zalogować!

Nie masz konta? - zarejestruj się


© 2006-2024 Fundacja Sztuka, Gazeta Żorska  |  e-mail: gazeta@gazetazorska.pl, portal@gazetazorska.pl           do góry ^
Industry Web Zarządzaj plikami "cookies"