Ilość mieszkańców Żor, na dzień 31.12.2024 r. według GUS wyniosła 61 923 osób i wzrosła o 44 osoby w stosunku do poprzedniego roku. W naszym mieście odnotowano 404 urodzenia i 591 zgonów mieszkańców, co oznacza, że przyrost naturalny był ujemny i wyniósł – 187 osób.
Główny Urząd Statystyczny opublikował raport pn. „Ludność. Stan i struktura oraz ruch naturalny w przekroju terytorialnym w 2024 r. Stan w dniu 31 grudnia”. Choć ogółem wnioski z raportu są niepokojące, to my w Żorach mamy powody do dumy. W 2024 roku zaledwie w pięciu miastach na prawach powiatu przybyło mieszkańców, a jednym z nich są Żory! Warto dodać, że pozostałymi są duże miasta: Kraków, Warszawa, Rzeszów i Gdańsk.
Z danych GUS wynika, że w 2024 roku większość kraju doświadczyła depopulacji. Co więcej, ubiegły rok zakończył się największą stratą ludności w powojennej historii Polski. Jeśli chodzi o miasta na prawach powiatu to liczba ludności wzrosła w zaledwie pięciu: Krakowie (+2769), Warszawie (+1995), Rzeszowie (+750), Gdańsku (+746) i Żorach (+44). Z kolei największe spadki zanotowano w Łodzi (-6300), Bydgoszczy (-2934), Poznaniu (-2767), Częstochowie (-2388), Szczecinie (-2342), Sosnowcu (-2090) i Radomiu (-2071).
Nasze statystyki znacznie poprawia jednak fakt, że do Żor ciągle przybywają nowi mieszkańcy, którzy chcą, żeby to Żory stały się ich domem. Saldo migracji w naszym mieście w 2024 roku wyniosło aż +231 osób! To efekt rozwoju naszego miasta, który widać gołym okiem, a także polityki mieszkaniowej władz miasta, m.in. realizacji projektu „Z przyszłością w Żorach”.
Wracając do danych ogólnopolskich, w raporcie GUS czytamy, że w końcu 2024 r. liczba ludności Polski wyniosła 37 489 tys., tj. o ponad 147 tys. mniej niż w końcu 2023 r. (w tym w I półroczu 2024 r. spadek wyniósł 73 tys. osób). Stopa ubytku rzeczywistego w minionym roku wyniosła -0,39%, co oznacza, że na każde 10 tys. ludności ubyło 39 osób1. Liczba ludności naszego kraju zmniejsza się począwszy od 2012 r. (z wyjątkiem nieznacznego wzrostu – o niespełna 1 tys. –w 2017 r.).
Na sytuację w 2024 r. największy wpływ miała bardzo niska liczba urodzeń i jednocześnie duże natężenie zgonów. Ich liczba przekroczyła o blisko 32 tys. średnioroczną wartość od 1970 r. z ostatnich 50 lat (409 tys. do 377 tys.). Wysoka umieralność ludności Polski w 2024 r. dotknęła w podobnym stopniu zarówno kobiety, jak i mężczyzn.
Niekorzystna sytuacja w zakresie umieralności oraz dzietności w 2024 r, przyczyniły się do niskiego poziomu przyrostu naturalnego. Jego ujemna wartość była ponad czterokrotnie wyższa niż w 2019 r., kiedy to odnotowywano ubytek na poziomie 9 osób na 10 tysięcy ludności. Dla porównania w okresie wyżu demograficznego lat 50 na każde 10 tysięcy osób przybywało ok. 200 osób, natomiast w latach 80 – ok. 100.
Przygotowano w oparciu o dane GUS. zory.pl