Kino Na Starówce

Kino Helios

Niedziela, 04 maja 2025 r.  Imieniny: Floriana, Moniki

Pilnuj swojej karty

15.04.2011
Pilnuj swojej karty

Oszuści bankomatowi do perfekcji opanowali metody kopiowania danych z kart bankomatowych i wciąż wykrywają nowe sposoby na kradzież pieniędzy z konta. Jak chronić się przed oszustwami?

W zeszłym roku na komendzie w Żorach zgłoszono dwa przypadki kradzieży środków z konta za pomocą karty bankomatowej. Poza nimi, w przeciągu nieco ponad roku do dwóch doszło nawet poza granicami państwa, mimo że właściciele byli w Polsce i mieli kartę cały czas przy sobie. W listopadzie 2009 roku oszust za pomocą sfałszowanej karty wybrał z konta żorzanina ponad 10 tys. zł z bankomatu w kolumbijskiej Bogocie. Nie dalej jak w lutym, mieszkaniec Pszowa zgłosił w żorskiej komendzie podobny przypadek. Tym razem pieniądze znikały we włoskim Neapolu, gdzie trzykrotnie ktoś dokonał zakupów na konto poszkodowanego. Mężczyzna stracił ponad 1900 zł. Jak wyjaśnia Kamila Siedlarz z komendy policji, kradzież pieniędzy z konta bez użycia karty jest możliwa poprzez rejestrowanie wprowadzanego kodu PIN, odczytanie i skanowanie zawartości paska magnetycznego za pomocą instalowanych na bankomacie urządzeń. Są to różnego rodzaju nakładki, czytniki kart i kamery. Popularną metodą jest też skimming, czyli klonowanie pasków magnetycznych za pomocą specjalnych urządzeń wielkości kilku centymetrów. Kopię danych może wykonać nieuczciwy sprzedawca placówki handlowej, w której dokonujemy płatności za pomocą karty. - Dlatego ważne, by przy płaceniu kartą, mieć ją cały czas na oku - zaznacza Kamila Siedlarz.

Najczęściej, złodzieje wypłacają pieniądze lub prowadzą transakcje, wykorzystując skradzione lub zgubione karty. - Niestety, posiadacze kart nadal nierzadko przy karcie posiadają zapisane numery PIN – mówi Kamila Siedlarz. Oszuści podrabiają też podpis właściciela karty, podszywając się pod niego. Potrafią też przerobić oryginalną kartę tak, by zmienić widniejące na niej dane, elementy graficzne czy zapis na pasku magnetycznym. Kolejnym sposobem jest fałszowanie kart z autentycznymi lub częściowo fikcyjnymi danymi. W przypadku fałszerstwa elektronicznego, podczas płacenia kartą dane na rachunku są niezgodne z danymi na koncie. Zdarzają się też kradzieże nowych kart, dopiero wysłanych do prawowitego właściciela.

W ostatnim czasie pojawiły się kolejne formy przestępczości. Tak zwany phishing polega na wysyłaniu e-maili, w których oszuści próbują nakłonić odbiorców do odwiedzenia fałszywych witryn, by zaktualizowali tam informacje, dotyczące loginu i hasła dostępu do konta internetowego. Strony te do złudzenia przypominają oryginalne serwisy. Na podobnych zasadach działa pharming – użytkownik jest przekierowywany do fałszywej strony inernetowej, która wygląda niemal identycznie, jak oryginalna witryna banku, sklepu internetowego, itp. Tam wyłudzane są od niego dane.

Najczęściej posiadacz karty dopiero po upływie pewnego czasu dowiaduje się o popełnieniu przestępstwa na jego szkodę – gdy otrzyma wydruk transakcji. By uniknąć oszustw bankomatowych, powinniśmy wybierać karty posiadające chip, które są obecnie najbezpieczniejsze. W żadnym wypadku nie można nosić przy karcie zapisanego kodu PIN, a przed korzystaniem z bankomatu należy sprawdzić, czy nie ma żadnych nakładek i podejrzanych urządzeń oraz nie dopuścić do tego, by ktoś zobaczył numer, który wystukujemy. Szczególną ostrożność musimy zachować, korzystając z bankowych usług internetowych. Za każdym razem, kiedy mamy wątpliwości co do wiarygodności witryny, powinniśmy skontaktować się z bankiem zanim skorzystamy z podejrzanej strony. Gdy zostaniemy oszukani i ktoś bezprawnie użyje naszych danych przy wykorzystaniu karty bankomatowej lub konta, natychmiast należy powiadomić o tym najbliższą jednostkę policji oraz swój bank. Patrycja Cieślak-Starowicz
 

Podziękowania dla pani Kamili Siedlarz - rzecznik policji i pana Stanisława Żółtanieckiego z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą za pomoc w przygotowaniu materiału.


Komentarze:
~sprawiedliwości !!! (2011-05-04 18:05:40)

to to jeszcze nic. na przykład wystarczy oddać auto do naprawy w warsztacie w samym centrum miasta. nie dość że zniszczą samochód to jeszcze na koniec wyśmieją. tak to teraz jest w żorach.

~qwerty (2011-05-04 21:52:55)

kto madry oddaje samochod kolo kina.
na ale ma wiecej razy bedziesz madry

~kuba (2011-05-06 17:15:43)

a o so si chosi ??? w tym drugim zdaniu bo nie bardzo chwytam.


Aby dodać komentarz musisz się zalogować!

Nie masz konta? - zarejestruj się


© 2006-2025 Fundacja Sztuka, Gazeta Żorska  |  e-mail: gazeta@gazetazorska.pl, portal@gazetazorska.pl           do góry ^
Industry Web Zarządzaj plikami "cookies"