Baza firm

Ogłoszenia

Auto salon

Kino

Konkursy
Piątek, 26 kwietnia 2024 r.  Imieniny: Marii, Marzeny

Wciąż bez stabilizacji

07.11.2011
Wciąż bez stabilizacji

Powrót chorzowskiej Alby do Żor po 2,5 roku w oficjalnych rozgrywkach ligowych nie wypadł dla podopiecznych trenera Szymika okazale. Początek sobotniego meczu był wprawdzie obiecujący (11:2, 14:4), ale chorzowianie potrafili zniwelować tę przewagę.

Prowadzenie gospodarze utrzymali do końca pierwszej kwarty (aż 3 „trójki” rozgrywających + skuteczna gra Anduły i Ochodka), co pozwalało wierzyć w sukces końcowy. Po stronie gości w pierwszej części skutecznie grał Piotr Magdziarz, który na sekundę przed końcem oddał celną „trójkę”, zmniejszając prowadzenie „bankowych”. Druga odsłona nie zmieniła drużyny prowadzącej w meczu, ale też nie potwierdziła wyraźnej dominacji któregoś z zespołów. W tej części błysnął „Mały” – Karol Kupczak, który był autorem dziesięciu punktów w drugiej kwarcie! Ogólnie rzecz ujmując – statystyki meczowe pokazywały, jak wyrównane było to spotkanie, mimo iż do przerwy gospodarze nie wykonywali żadnego (!) rzutu wolnego, mieli za to przewagę w rzutach z gry. Przerwa – po raz kolejny - źle wpłynęła na żorzan i po dwóch „trójkach” w pierwszej minucie trzeciej kwarty goście po raz pierwszy w meczu wyszli na prowadzenie, którego nie oddali do końca spotkania. W tym momencie meczu (między 4 a 7 minutą) chorzowianie zanotowali serię 12:0 (!), a pierwszoplanową rolę odgrywał Tomasz Gembus, któremu nie ustępował kroku Łukasz Wójcik. Obserwowaliśmy też dziwną nieporadność Hawajskich, którzy mieli bardzo rozregulowane celowniki i nawet z przygotowanych pozycji „obijali” obręcz (lub nie!). W siódmej minucie jednak – przy prowadzeniu gości 58:45 – kapitan zespołu Karol Kupczak dał sygnał do ataku („trójka”) i do końca kwarty żorzanie mieli serię 11:2, co do czterech „oczek” zniwelowało przewagę Alby. Wspomógł gospodarzy oczywiście trener gości Rafał Sobecki, który – zwyczajowo – ukarany został przewinieniem technicznym, na które pracował od początku meczu – na bieżąco krytykując pracę sędziów, podchodząc do stolika sędziowskiego, kłócąc się nawet z publicznością (był wcześniej kilkakrotnie upominany). Do ostatniej części meczu zespoły wychodziły przy czteropunktowym prowadzeniu Alby (60:56). Za chwilę były już tylko 2 punkty przewagi gości, a w pierwszych trzech minutach tej części zespoły zdobyły – łącznie – raptem 7 punktów! (4:3 dla HK). W tym momencie mieliśmy jednak kolejne przewinienia żorzan (Ochodek, Anduła), które wymuszały zmiany w zespole gospodarzy. Alba potrafiła się w tym momencie skoncentrować i wypracować 13-stopunktową przewagę, która pozwoliła „dowieźć” zwycięstwo do końca.
Kolejne, spore zdobycze punktowe żorskich rozgrywających – najskuteczniejszy wśród „bankowych” Karol Kupczak i – niestety – angażujący się w kłótnie i prowokacje z rywalami Marcin Marczyk – to jeszcze za mało do zwycięstw. Na dobrym poziomie zagrali znów Łukasz Ochodek i Adam Anduła, choć możliwość dogrania zawodów do końca dałoby podopiecznym Łukasza Szymika więcej po stronie aktywów. Z dobrej strony pokazał się wracający do gry na wysokim poziomie Oktawian Przeliorz. I chociaż zawodnicy gości równie mocno pracowali na przewinienia techniczne jak ich trener (a nawet dyskwalifikujące – Pełka), to żorzanie mogli te fakty wykorzystać na swoją korzyść. Niestety…

Adrian Fojcik: Przyjechał do nas dziś solidny zespół, który przewyższał nas warunkami fizycznymi. My graliśmy dobrze, ale zabrakło błysku. Nadal wiele do życzenia pozostawia skuteczność rzutów wolnych. Mało punktów zdobyli dziś skrzydłowi – nasz wielki atut w wielu meczach wcześniejszych. Żałuję, że nie było zwycięstwa, bo kibiców jest coraz więcej. Przed nami Puchar Polski i mam nadzieję, że w spotkaniu z pierwszoligowcami zaprezentujemy się lepiej.

Hawajskie Koszule Bank Spółdzielczy w Żorach : UKS Alba Chorzów - 69:83 (23:21, 18:17, 15:22, 13:23)

HK Bank Spółdzielczy: Karol Kupczak 18 (2x3), Łukasz Ochodek 17 (1x3), Adam Anduła 11, Przemysław Jasiński 7 (1x3), Marcin Marczyk 6 (2x3), Jacek Rduch 5, Oktawian Przeliorz 3, Krzysztof Zieliński 1, Paweł Czech 1, Błażej Torebko 0, Mateusz Szczotka 0.

Następne mecze: 9 listopada w środę o 18.00 - Puchar Polski z MKS Dąbrowa Górnicza (w Żorach); 12 listopada w sobotę o 18.00 - liga z AZS AWF Katowice (w Katowicach).



Aby dodać komentarz musisz się zalogować!

Nie masz konta? - zarejestruj się


POLECAMY RÓWNIEŻ
NAJŚWIEŻSZE INFORMACJE

sonda

wszystkie

Za co doceniasz Żory?

newsletter

Chcesz być na bieżąco zapisz się!

Twój adres e-mail:

© 2006-2024 Fundacja Sztuka, Gazeta Żorska  |  e-mail: gazeta@gazetazorska.pl, portal@gazetazorska.pl           do góry ^
Industry Web Zarządzaj plikami "cookies"