Qualifier EUROPEAN Cup '13 

Dzień 1:

Gepardy pauzują, za to przeciwnicy rozgrywają swoje pierwsze turniejowe mecze.

Dzień 2:

Pierwszy mecz – ze Słowacją - przegrany przez naszą drużynę, ale po zaciętej walce. Zdecydowała siódma zmiana, w której zespół z Trnavy zdobył 5 pkt po błędach Gepardziej obrony i wychodzi na prowadzenie 10:7. Taki wynik utrzymał się do końca spotkania.

Dzień 3:

Gepardy nie dają rady wygrać z rosyjskim North-Stars SDUSHOR. Wynik spotkania 0:8. Mimo takiego wyniku zespół żorski dobrze zaprezentował się w grze obronnej – popełnił zdecydowanie mniej błędów niż w meczu dnia poprzedniego. Jednak atak Gepardów - zdecydowanie do poprawki - jeśli chcieli powalczyć o zwycięstwo w kolejnym meczu - z Litwą (Kaunas Lituanica).

Dzień 4:

Jest wygrana! Żorzanie pokonują Litwinów 7:6. Przed wejściem na swoje ostatnie podejście w ataku Żorzanie przegrywali 4:6, jednak Gepardy udowodniły, że trzeba walczyć do samego końca. Podopieczni Arkadiusza Żurkowskiego zdobyli w dziewiątej rundzie 3 punkty. Meczu nie trzeba było dokańczać, bo to Gepardy były gospodarzem w tym pojedynku.

Dzień 5:

Mecz z gospodarzami turnieju.  Gepardy podchodzą do meczu z dwoma przegranymi oraz jedną wygraną nad Kaunas Lituanica, przeciwnicy zaś z kompletem zwycięstw. Żorzanie jednak nie przestraszyli się bardziej doświadczonej drużyny i spokojnie podeszli do tego spotkania. Agresywna gra w ataku w pierwszych trzech rundach przyniosła efekt i aktualni mistrzowie Polski mogli cieszyć się z drugiej wygranej w kwalifikacjach, tym razem nad późniejszym finalistą BK Olimpija 83 Karlovac! Wynik: 8:7.

Mimo dwóch wygranych GEPARDY Żory zajęły czwarte miejsce. Żorscy zawodnicy nie wystąpili co prawda w finale, ale jak na pierwszy występ naszego klubu na zawodach tak wysokiej rangi, dwie wygrane na pewno cieszą. Najbardziej szkoda pierwszego meczu, w którym żorzanie mieli okazję wygrać. Byłaby wtedy szansa nawet na rozegranie jeszcze jednego spotkania, jakim byłby wymarzony przez wszystkich finał!

Info: GEP.