W minionej kolejce odbyły się dwa szlagierowo zapowiadające się mecze. W pierwszym z nich lider rozgrywek – zespół Maratu podejmował czwartą drużynę w ligowej tabeli – drużynę Old Stars. Mecze tych drużyn zawsze miały wyrównany przebieg, choć przeważnie górą z tych pojedynków wychodzili zawodnicy Maratu. Old Starsi wyszli na boisko z mocnym postanowieniem zrewanżowania się przeciwnikom za wiosenną porażkę. Początek spotkania, to przewaga gospodarzy udokumentowana strzeleniem bramki. Zmobilizowani takim obrotem sprawy goście coraz śmielej atakowali i i w rezultacie wyrównali przebieg meczu, a po kilku minutach wyszli na prowadzenie 1:2. Takim wynikiem kończy się pierwsza połowa. Druga połowa rozpoczyna się znów od ataków gospodarzy, którzy chcą zmienić niekorzystny rezultat, co udaje im się po dobrze wykonanym rzucie karnym. Wynik 2:2 utrzymał się prawie do końca spotkania. Na parę minut przed końcem meczu Old Stars strzelili trzecią bramkę i zwyciężyli.
W drugim szlagierze, drużyna FC Morgan podejmowała wicelidera tegorocznych rozgrywek, zespół MaxBudu. Gospodarze wyszli z mocnym postanowieniem zmazania wysokiej porażki z pierwszej rundy. Początek spotkania, to przewaga gospodarzy, którzy po dwóch prezentach gości wychodzą na prowadzenie 2:0 i chcą pójść za ciosem, aby dobić rywala. Nic z tego. Zawodnicy MaxBudu przywykli już do takiego scenariusza -zaczęli walczyć, bo wiedzą, że Marat swój mecz przegrał i jest szansa na wskoczenie na fotel lidera. Po kilku minutach był już remis i gdy wydawało się, że MaxBud pójdzie za ciosem - stracił trzecią bramkę po trzecim prezencie swoich zawodników. Piękny strzał zza pola karnego dał MaxBudowi remis 3:3 w tym meczu. Takim wynikiem kończy się pierwsza połowa. W przerwie - mobilizacja w obu ekipach. Druga połowa zaczęła się od kilku ataków FC Morgan, ale powoli do głosu dochodzi MaxBud i aplikuje w tej części gry pięć bramek gospodarzom. Mecz kończy się wynikiem 3:8.
Trzy punkty do swojego dorobku dopisali zawodnicy z Żor, którzy pokonali Felgus Meksyk 4:2 i plasują się na piątym miejscu w tabeli. W meczu za „sześć” punktów górą FC Basseno, które pokonało Centrum 3:1 i tym samym uciekło ze strefy barażowej. Łatwe zwycięstwo odniósł Rymer pokonując Amatora 6:3. W kolejnym meczu za „sześć” punków - górą Victoria, która pokonała Rodbud 3:1 i traci w tej chwili pięć punktów do nich mając przed sobą jeszcze mecz zaległy.
W drugiej lidze, FC Habrova podejmowała bezpośredniego rywala drużynę Dżonsonów i wyszła z tej potyczki górą pokonując ich 3:2. Dzięki tej wygranej zawodnicy Habrovej wskoczyli na trzecie miejsce gwarantujące udział w barażach o pierwszą ligę. Nie mogą się odnaleźć zawodnicy Vikingów. Zawsze solidna drużyna po reaktywacji zbiera cięgi. Tym razem przegrała z Iskrą 1:2. Nie zwalnia tempa lider drugoligowych rozgrywek drużyna RKP, która w tej kolejce pokonała FC Chwałowice 3:0 i do awansu brakuje im już bardzo niewiele. Na drugim miejscu umocnili się zawodnicy z Baranowic, którzy wygrali z Solszybem 4:0 i w tej chwili wydają się być głównym kandydatem obok RKP do awansu. W ostatnim meczu Lubar wywiózł trzy punkty z boiska RowRybu pokonując ich 1:3.

Więcej informacji można znaleźć na www.ligarow.pl oraz na www.forum.habrova.pl

Tomasz Kowalczuk – Liga ROW

Wyniki 19 kolejki 1 ligi:

Tabela 1 ligi:

Wyniki 16 kolejki 2 ligi:

Tabela 2 ligi: