Baza firm

Ogłoszenia

Auto salon

Kino

Konkursy
Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 r.  Imieniny: Katarzyny, Piotra, Ryty

KS Żory - co dalej?

29.10.2009
KS Żory - co dalej?

Minęły dopiero dwa lata od powołania zarządu KS Żory, a już 24 września powołano nowy. - Kilka osób z poprzedniego zarządu złożyło rezygnację. Przyczyny były różne, najczęściej osobiste - wyjaśnia Adam Stefaniak, wiceprezes Klubu.

Gazeta Żorska: Dlaczego potrzebny był nowy?

 

Adam Stefaniak: Kilka osób z poprzedniego zarządu złożyło rezygnację. Przyczyny były różne, najczęściej osobiste. Zrezygnowała między innymi pani prezes Weronika Pawlicka–Jaworska. Rezygnacja prezesa wymaga zwołania Nadzwyczajnego Zgromadzenia Członków Stowarzyszenia celem wybrania nowego prezesa. Pozostali członkowie zarządu złożyli na ręce Zgromadzenia rezygnację i tym samym powołano cały zarząd na nowo. Było to logiczne posunięcie i jak najbardziej demokratyczne.

 

W skład nowego Zarządu weszli…

 

Prezesem wybrany został Bogusław Hanzlik. wiceprezesami zostali Andrzej Zabiegliński, Adam Stefaniak, skarbnikiem – Grzegorz Łakota, sekretarzem – Krystian Stępień. Pozostali Członkowie zarządu to Józef Adamaszek i Janusz Karwot. Uzupełniono też dwa wakaty w komisji rewizyjnej. Obecnie w skład komisji wchodzą: Mieczysław Andreasik, Władysław Deręgowski i Józef Dygulski. Nowy zarząd na pierwszym posiedzeniu podjął pierwszą ważną uchwałę. Nadał tytuł Prezesa Honorowego – pani Weronice Pawlickiej–Jaworskiej. Tym docenił zasługi byłej pani prezes w budowaniu Koalicji dla żorskiej Piłki.

 

Pani Weronika odchodzi od piłki?

 

Nie. W miarę wolnego czasu będzie pomagać klubowi. W dalszym ciągu przyjeżdża na mecze. Często przy różnych okazjach rozmawiamy o piłce.

 

Cel, którym był awans do IV ligi osiągnięto o dwa lata szybciej niż zakładano. Co teraz?

 

Walczymy o utrzymanie się. To cel minimum. Cel maksimum, to środek tabeli. Pomimo tego, że po ośmiu kolejkach zajmujemy 12 pozycję, to uważam, że jest szansa na wyższą lokatę. Najbliższe miesiące, to też czas na zrównoważenie budżetu, szukanie kolejnych sponsorów, może sponsora strategicznego. Kolejne dwa sezony, to próba walki o górne rejony tabeli IV ligi. Cel maksimum na lata 2012 – 2013, to walka o awans do III ligi. Zawsze mówiłem, że Żory zasługują na IV ligę, a docelowo stać nasze miasto na III ligę piłki nożnej. Nic jednak nie będzie robione pospiesznie. Wszystko będzie miało swoje tempo i logikę.


Kibice nie do końca zadowoleni są z gry i wyników czwartoligowego beniaminka.

 

Kibic ma zawsze prawo do własnych ocen. Słyszałem na ostatnim meczu z Unią Rędziny, kiedy przegrywaliśmy w pierwszej połowie 0 – 1, że awans był niepotrzebny. Trzeba było zostać w lidze okręgowej i wygrywać prawie każdy mecz. Nic bardziej mylnego! Była szansa i wszyscy zawalczyliśmy o ten historyczny awans! Udało się! Gdyby nie tytuł mistrza jesieni w okręgówce i perspektywa awansu, to pewnie nie byłoby nowych trybun na stadionie, nie byłoby planów remontu nawierzchni, przybliżenia płyty do widowni. Nie byłoby planów zrobienia sztucznej nawierzchni na boisku treningowym. I tak dalej i tak dalej. Zarząd myśli trochę szerzej. Budujemy zespół, ale też prosimy prezydenta miasta o poprawę infrastruktury sportowej, o dotację na szkolenie młodzieży. Staramy się, aby ta nasza symboliczna Koalicja dla Żorskiej Piłki była coraz szersza. I co najważniejsze, żeby przynosiła efekty we wszelkich możliwych wymiarach.

 

A czy będzie lepsza gra i lepsze pozycje w tabeli?

 

Będzie. Jestem pewien, bo z małą przerwą, działam i pracuję społecznie w tym klubie już 11 lat. Widzę pracę piłkarzy i trenera. To ciężka i dobra robota. Na wszystko jednak potrzeba czasu.

 

Może potrzebne były wzmocnienia zespołu, bardziej doświadczeni piłkarze?

 

Po awansie, bez względu na to, o jakim klubie mówimy, są dwie drogi.Pierwsza, to szybka i kosztowna, która daje natychmiastowy wynik i tak na dobrą sprawę niczemu nie służy, a tylko podnosi koszty. Polega na tym, że pozyskuje się 8 – 10 piłkarzy z wyższych lig i można być spokojnym o wynik. Przypadkowy kibic się cieszy, bo natychmiast jest wysokie miejsce w tabeli. Kibic związany z miastem, kibic myślący pyta gdzie są piłkarze, którzy wywalczyli awans, gdzie są piłkarze, którzy mieszkają w Żorach? Nie ma ich, bo pozyskano innych, bardziej doświadczonych. Tej drogi nie wybraliśmy z dwóch powodów. Są one oczywiste. Mamy inna filozofię dla żorskiej piłki. Nie mamy też środków finansowych na „wymianę” kadry. Ale nawet gdyby były pieniądze na transfery, to dla nas najcenniejsza jest wspomniana filozofia żorskiej
piłki. Druga droga po uzyskaniu awansu – ta którą wybraliśmy z oczywistych, powiem ideowych względów – to danie szansy tym, co awansowali na grę w wyższej lidze. To danie szansy na to, by mogli zdobywać nowe doświadczenia, uczyć się i by być w efekcie lepszymi piłkarzami. Ale to kosztuje. Tym kosztem są porażki, niektóre wysokie. Per saldo jednak zespół zdobywa doświadczenie. Z meczu na mecz będzie silniejszy i sportowo i psychicznie. Wszystko wymaga czasu. Chciałbym by kibice, którzy czasami są zniecierpliwieni – zrozumieli to.

 

Było kilka wzmocnień. Odeszło też kilku piłkarzy.

 

Tak. Na stronie www.kszory.pl wszystko jest napisane. Kilku piłkarzy odeszło. Jedni z przyczyn osobistych, takich jak studia, sytuacja rodzinna, kontuzje. Inni, bo postawili wygórowane żądania, których
Zarząd KS Żory nie zaakceptował. Podkreślić należy, że nowi piłkarze, to młodzi, sportowcy z niższych klas, ale też i z czwartoligowego Jastrzębia. Szeroko zaatakowali kadrę juniorzy trenera Adama Buchty.

 

To dobrze rokuje?

 

Tak. Jest tylko jeden problem. Nie udało nam się uruchomić od sierpnia zespołu rezerw (KS Żory II). Mimo wniosku do gminy o drobną subwencję na ten cel nie udało się pozyskać środków. Teraz w kadrze pierwszego zespołu trenuje 25 – 28 piłkarzy – z juniorami Adama Buchty. W każdą sobotę grać może maksymalnie 18 piłkarzy. Inni – nie grają. A jaki jest sens treningu, gdy nie ma możliwości gry o punkty? Kilku utalentowanych juniorów musieliśmy ostatnio znów wypożyczyć do klubów spoza Żor.

 

Czego życzyć na koniec?

 

Wytrwałości. Szczególnie sponsorom, którzy zmagają się z kryzysem gospodarczym. Ważna jest dalsza przychylność prezydenta i radnych. Jeśli uda się uruchomić od sierpnia 2010 roku, zespół KS Żory II, to będzie można spokojnie myśleć o przyszłości.

 

Życzymy powodzenia.

 

Dziękuję. Dziękuję w imieniu Zarządu wszystkim kibicom którzy przychodzą na mecze i kupują bilety. Są oni dla nas najważniejszym sponsorem.

 

Dziękujemy za rozmowę


Komentarze:
~taaaaaaa..... (2009-10-31 22:13:05)

Fabet pomoże....

~Tobias (2009-11-13 19:21:12)

Kierownika Andrzeja Grabca trzeba w koncu wywalic! Amator co sie na niczym nie zna !!!!

~FAN Club Zory Osiedle 700-lecia (2009-12-06 17:37:47)

Kiedy tego Grabca wawylicie!!!
Wielki mi kierownik......

To jest bardzo smutne zyby Zory byly na przed ostatnim miejscu.......

13 Unia Racibórz 15 15 22 35
14 AKS Mikołów 15 14 8 19
15 KS Żory 15 14 12 30
16 Concordia Knurów 15 3 10


Aby dodać komentarz musisz się zalogować!

Nie masz konta? - zarejestruj się


NAJŚWIEŻSZE INFORMACJE

sonda

wszystkie

Za co doceniasz Żory?

newsletter

Chcesz być na bieżąco zapisz się!

Twój adres e-mail:

© 2006-2024 Fundacja Sztuka, Gazeta Żorska  |  e-mail: gazeta@gazetazorska.pl, portal@gazetazorska.pl           do góry ^
Industry Web Zarządzaj plikami "cookies"