Pojawienie się na świecie Rafała było najszczęśliwszym dniem w życiu jego rodziców. Po długim czasie oczekiwań i przygotowań ich syn w końcu pojawił się na świecie. Podobnie było z Agatą. Dzień, w którym się urodziła, był najbardziej wyczekiwanym dniem dla jej mamy i taty. Tak samo było z Krysią, Jolą, Krzysiem i innymi. Wszystkie dzieci są wyczekiwane, no może prawie wszystkie. Co dzieje się potem? Zazwyczaj jest wielka radość, rodzice, dziadkowie, skupieni wokół łóżeczka podziwiają bobasa, który czaruje ich uśmiechem, snują plany pięknej i heroicznej przyszłości. Będzie inżynierem, prawnikiem, może lekarzem, nie ważne, byleby był zdrowy.

No właśnie. A co, jeśli wewnątrz jego małego, bezbronnego ciała czai się ciężka, nieuleczalna choroba, która cichcem rozpoczyna swe niszczące działanie? Co się stanie, jeśli okaże się, że jego mózg jest uszkodzony i nigdy nie wypowie nawet słowa „mamo”? Jaki to będzie dzień dla rodziców tego bobasa, który po długich miesiącach wyczekiwań przyszedł wreszcie na świat? Taki właśnie dzień przeżyli rodzice małego Rafała, Agaty, Krysi, Joli, Krzysia i innych wychowanków OREW w Żorach.

Narodziny dziecka niepełnosprawnego są dla rodziców ogromnym wstrząsem. Diagnozę, informację o dysfunkcjach występujących u ich upragnionego dziecka można porównać do kataklizmu, są jak trzęsienie ziemi niszczące poukładany schemat życia. Nagle biorą w łeb wszelkie plany, a obraz przyszłości zieje pustką i niewiadomą.

Bo jak teraz żyć? Dobrze, jeśli w otoczeniu rodziców znajdą się ludzie, którzy potrafią pomóc, odpowiednio ich pokierują, dopomogą w tym pierwszym – najtrudniejszym okresie, ale długo jeszcze towarzyszyć im będzie ogromna trauma.

Od 20 lat, misją i celem naszego stowarzyszenia jest niesienie pomocy niepełnosprawnym dzieciom oraz ich rodzinom, poprzez zapewnienie najlepszych warunków rozwoju. Mamy nadzieję, iż nasze działania terapeutyczne i rehabilitacyjne pomagają im jak najpełniej poznawać świat i wzrastać w atmosferze ciepła i dobra. W terapii wykorzystujemy najlepsze metody, zatrudniamy wykwalifikowaną kadrę i wciąż doskonalimy się, by osiągać wymierne efekty naszych działań, rodzinom zaś, zapewniamy wszechstronną pomoc, w przygotowywaniu ich do roli osób wspomagających rozwój swojego dziecka.

Walczymy również ze stereotypami dotyczącymi osób niepełnosprawnych intelektualnie. Walka ta wydaje się nam słuszna, dostrzegamy bowiem, iż media - prasa, radio i telewizja posługują się w opisie tych osób kilkoma kliszami, ukazując je w niekorzystnym świetle. Najpopularniejsze jest pokazanie niepełnosprawnych intelektualnie jako tła dobroczynności. Niepełnosprawnych przedstawia się jako godne pożałowania, skazane na litość innych ofiary losu tylko dlatego, żeby skuteczniej apelować o fundusze dla nich. A przecież jest to dla osób niepełnosprawnych ogromnie krzywdzące, wie o tym każdy, kto się z nimi zetknął.

W literaturze i filmach osoby brzydkie, okaleczone fizycznie czy umysłowo zazwyczaj grają postacie złe i groźne. Zaczyna się od kreskówek dla dzieci, gdzie Baba Jaga ma na plecach garb i nie jest piękna. Badania programów telewizyjnych wykazały, że niepełnosprawne postacie ponad trzy razy częściej niż inne giną lub umierają pod koniec akcji. Chorzy psychicznie są mordercami lub popełniają samobójstwa. W filmach i programach psychologicznych osoby niepełnosprawne często występują jako te, które nienawidzą siebie, swojego stanu, są największymi wrogami samych siebie. Idealnym przykładem może być wybitny skądinąd film „Urodzony czwartego lipca” Olivera Stone`a. Rzadko kiedy spotkać można reportaże czy relacje prasowe ukazujące niepełnosprawnych intelektualnie radzących sobie w gospodarstwach domowych, pracujących, spotykających się z przyjaciółmi.

A przecież niepełnosprawni intelektualnie malują, piszą wiersze, uprawiają sporty, tańczą.
I to pragniemy pokazać Państwu podczas cyklicznych obchodów Dni Godności Osób Niepełnosprawnych Intelektualnie, podczas przeglądów twórczości, wystaw malarskich, przedstawień teatralnych, a także w codziennym – normalnym życiu.

                                                                                                                               Tomasz Tomiak
                                                                                                                         Dyrektor OREW w Żorach