Żory to miasto znane na Śląsku z odważnych projektów, ale mamy jeszcze co najmniej dwa powody do dumy. Jednym z nich jest Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjo-Wychowawczy, drugim - Ośrodek Wczesnej Interwencji.

OREW powstał 20 lat temu z inicjatywy rodziców niepełnosprawnych dzieci. Udostępniony im, powstały w latach 70-tych budynek dawnego przedszkola na os. Księcia Władysława wyremontowali sami i dostosowali do potrzeb osób niepełnosprawnych na tyle na ile było to wtedy możliwe. Obiekt do użytkowania dopuszczono jednak warunkowo. Nie spełnia bowiem wymogów wynikjących z przepisów m.in. Ministerstwa Zdrowia. Spore utrudnienie stanowią wąskie korytarze i brak miejsca potrzebnego osobom poruszającym się na wózkach inwalidzkich. Nieprzystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych są toalety. Dzieci uczestniczące w zajęciach terapeutycznych, które odbywają się w za małych salach, potrzebują więcej przestrzeni. Pracownicy ośrodka wykorzystali już wszystkie pomieszczenia znajdujące się w budynku łącznie z piwnicą, a i tak brakuje miejsca np. na gabinet psychologa.

OWI - o tym jak jest potrzebny mówi chociażby statystyka odwiedzin placówki. Tylko w ubiegłym roku trafiło tu 643 dzieci. Wystraszeni i zdezorientowani rodzice trafiają tu ze swoimi maleństwami najczęściej tuż po wizycie u lekarza pierwszego kontaktu, który podczas badań kontrolnych zauważy nieprawidłowości w rozwoju dziecka. O rodzaju terapii decyduje wynik przeprowadzonej w ośrodku konsultacji z lekarzem specjalistą neurologii dziecięcej lub rehabilitacji medycznej.

Odwiedziny w OWI dla większości dzieci kończą się na jednej wizycie, ale część z nich wraca tu przez jakiś czas na comiesięczne badania kontrolne. Obecnie 226 malutkich pacjentów, by lepiej się rozwijać musi odwiedzać ośrodek regularnie, dwa razy w tygodniu i brać udział w dwóch lub trzech rodzajach zajęć terapeutycznych.

Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy stał się drugim domem dla 48 niepełnosprawnych osób, z których 90 % porusza się na wózkach inwalidzkich i korzysta z fotelików rehabilitacyjnych. To podopieczni OREW w wieku od 3 do 25 lat z głęboką niepełnosprawnością intelektualną, a także ze znaczną i umiarkowaną niesprawnością intelektualną ze sprzężeniami. Do ośrodka przyjeżdżają m.in. z Rybnika, Czerwionki-Leszczyn, Wodzisławia, Jastrzębia, Pawłowic i Suszca. Dowożące je do Żor cztery busy pokonują codziennie trasę o długości 200 km.

W odróżnieniu od innych poradni pediatrycznych Ośrodek Wszesnej Interwencji zapewnia kompleksową specjalistyczną opiekę dzieciom m.in. z wszelkiego typu zaburzeniami rozwojowymi: z uszkodzonym ośrodkowym i obwodowym układem nerwowym i ze sprzężeniami towarzyszącymi, z mózgowym porażeniem dziecięcym, z epilepsją, wadami genetycznymi, z zespołem Downa, chorobami metabolicznymi, z opóźnieniami psychoruchowymi, wcześniactwem, z współtowarzyszącymi wadami wzroku i słuchu, dysfunkcjami ruchu, z zaburzeniami emocjonalnymi, afazją rozwojową, dysartrią, dyslalią i innymi wadami wymowy, autyzmem wczesnodziecięcym, z ADHD. Ich rodzice, dla których diagnoza lekarska nierzadko brzmi jak wyrok, otrzymują tu tak potrzebne im wsparcie i wiedzę o tym, co dzieje się z ich dziećmi. Uczą się przełamywać poczucie bezsilności, a przede wszystkim jak pomagać swoim dzieciom, ćwiczyć z nimi i pielęgnować je. W ośrodku zawiązują się nieformalne grupy wsparcia.

 By zobaczyć, jak działają takie placówki przyjeżdżają do Żor władze miast i gmin, które chciałyby otworzyć podobne, w swoich miejscowościach. Ośrodki odwiedzają rodzice niepełnosprawnych dzieci spoza Żor, którzy nie mogą liczyć na fachową pomoc u siebie. Dla wielu rodzin jest to jedyna szansa na skuteczną terapię i rehabilitację niepełnosprawnych dzieci.

Stowarzyszenie na rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, które prowadzi oba ośrodki rozpoczęło realizację budowy nowej dla nich siedziby. Gotowy jest już projekt 4-kondygnacyjnego budynku spełniającego wszystkie stawiane takim placówkom wymagania, z ilością sal i gabinetów odpowiadającą potrzebom OREW i OWI. Budynek stanie na os. Księcia Władysława, na terenie w bezpośrednim sąsiedztwie istniejących dwóch budynków obu ośrodków.

Rozkład i wielkość pomieszczeń pomyślana została tak, by zagwarantować podopiecznym komfortowe warunki terapii i rehabilitacji. Na potrzeby Ośrodka Wczesnej Interwencji zagospodarowany zostanie parter nowej siedziby. Znajdzie się tu miejsce na sześć gabinetów specjalistycznych, m.in. logopedyczny i fizjoterapeutyczny, dwa gabinety lekarskie, stanowisko rejestracji pacjentów, poczekalnię dla rodziców, sale: rehabilitacyjną, do terapii integracji sensorycznej i do hydromasażu, a takżę wózkownię, kuchnię ze zmywalnią i pomieszczenie socjalne dla pracowników OWI. Na piętrze będą: sala rehabilitacyjna, dwie sale edukacyjno-terapeutyczne, 7 sal rewalidacyjno-wychowawczych, pięć gabinetów specjalistycznych, pomieszczenia higieniczno-sanitarne dla wychowanków i pracowników Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczego. W piwnicy mieścić się będą: zaplecze kuchenne, kotłownia gazowa i pralnia z prasowalnią. Przed budynkiem wybudowany zostanie wygodny parking umożliwiający swobodny dojazd do placówki busom dowożącym podopiecznych OREW i rodzicom pacjentów OWI.

Stowarzyszenia uzyskało już pozwolenie na budowę, która rozpocząć się musi do końca marca 2014 roku. Jeśli do 2016 roku nie spełni ono wymagań określonych w rozporządzeniu Ministra Zdrowia, zarówno OREW jak i OWI zostaną zamknięte.

Pamiętajmy, że problem niepełnosprawności może dotknąć każdego z nas. W każdej rodznie może urodzić się niepełnosprawne dziecko lub może zdarzyć się coś co sprawi, że terapia i rehabilitacja staną się jedyną szansą na przeżycie. Budowa nowej siedziby obu ośrodków stworzy również możliwość pomocy rodzinom borykającym się z problemem osób w podeszłym wieku i powołania domu pomocy społecznej, w którym osoby starsze mogłyby znaleźć odpowiednią opiekę.

Więcej informacji: www.psouu.zory.pl