W Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 7 odbyła się uroczystość na okoliczność 15-lecia kształcenia integracyjnego. Były wspomnienia, wzruszenia, podziękowania za dotychczasową pracę i życzenia na przyszłość.
15 lat temu, decyzją władz miasta, otwarto pierwszą klasę integracyjną w ZSP-7. Było wiele pytań i wątpliwości, czy nauka dzieci pełnosprawnych zintegrowana z nauką dzieci z dysfunkcjami się sprawdzi. Jak dzieci niepełnosprawne zaakceptuje społeczność lokalna? Okazało się to jednak strzałem w dziesiątkę. Dzieci z dysfunkcjami zostały szybko zaakceptowane. Zarówno one uczą się od swoich kolegów, jak i młodzież pełnosprawna uczy się empatii, zrozumienia, tolerancji i różnorodności. Szkoła zyskała swój niepowtarzalny charakter i niecodzienną, bardzo rodzinną atmosferę, którą odczuwa każdy, kto wchodzi w szkolne mury.
Potwierdzić mogą to goście obecni na uroczystości. Najważniejszymi w tym dniu byli absolwenci szkoły, którzy dzięki oddziałom integracyjnym mogli do niej uczęszczać. Niesamowitą atmosferę szkoły chwalili również inni obecni goście: Prezydent Miasta Żory Waldemar Socha, Przewodniczący Rady Miasta Piotr Kosztyła, naczelnik Wydziału Edukacji Bożena Dąbrowska. Radę Dzielnicy reprezentowała Irena Kreis-Podruczny. O początkach integracji w szkole opowiadały ówczesna pani dyrektor Jolanta Polok i obecna – Beata Tokarz. To właśnie obecna dyrektor zespołu 15 lat temu zaczynała pracę w SP-7 jako pierwszy nauczyciel wspomagający naukę dzieci z integracji.
Zaproszeni goście oraz uczniowie mogli zobaczyć krótkie przedstawienie, po którym nastąpiła premiera lipduba przygotowanego specjalnie na tę okazję. Był też czas na oficjalne podsumowania, podziękowania oraz rozmowy wychowanków z byłymi nauczycielami i wspominania minionych chwil.
Społeczność szkolna jednak nie osiada na laurach. Od przyszłego roku do grupy przedszkolnej zawitają pierwsze przedszkolaki wymagające dodatkowej pomocy. Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 7 będzie już w pełni integracyjny.
Info. Teresa Górecka