Baza firm

Ogłoszenia

Auto salon

Kino

Konkursy
Wtorek, 21 maja 2024 r.  Imieniny: Jana, Wiktora

Harcerze z drużyny "Wigry". I cóż z tego, że najmłodsi

Harcerze z drużyny "Wigry". I cóż z tego, że najmłodsi

Nie mają jeszcze ani harcówki z prawdziwego zdarzenia, ani kompletnych mundurków, ale radością i wiarą w ludzi mali harcerze z Kleszczówki mogliby obdzielić wszystkich mieszkańców swojej dzielnicy.

Drużyna “Wigry” podczas jednej z ostatnich zbiórek w parku na Kleszczówce.

1. Środowiskowa Drużyna Harcerska "Wigry", swoje nowe życie rozpoczęła kilka miesięcy temu. Jej tradycja sięga 1989 roku. - Wszystko zaczęło się przy ognisku, na które we wrześniu zaprosiliśmy tych, dla których "Wigry" to wciąż żywa legenda żorskiego hufca ZHP – wspomina drużynowa, podharcmistrz Anna Nowacka. - Wychowałam się tej drużynie, jak wielu naszych instruktorów. Na ognisko, powspominać stare czasy przyszło 130 osób. To po nim postanowiliśmy o jej reaktywacji. Tak się składa, że jestem teraz na urlopie macierzyńskim i mogę się temu trochę poświęcić.

Sądząc po frekwencji na zbiórkach, pomysł spodobał się dzieciom – uczniom klas czwartych i szóstych Szkoły Podstawowej nr 1. Do drużyny dołączyły również ich starsze koleżanki z gimnazjum. Na organizowane raz w tygodniu zbiórki przychodzi zwykle dwadzieścia kilka osób. - Od początku doświadczamy ogromnej życzliwości – przyznaje Anna Nowacka. - Naszej działalności sprzyja dyrekcja szkoły, która umożliwiła nam organizowanie u siebie zbiórek. Dzieci spotykają się w jednej z klas. Nim zasiądą w prawdziwym harcerskim kręgu muszą jednak pozsuwać stoły i krzesła, by zrobić sobie miejsce. Poza tym zbiórki możliwe są tylko wtedy, gdy szkoła jest otwarta, a więc nie w soboty. Nie ma problemu gdy jest ciepło, ale zimą bywa trudniej, często spotykamy się na zbiórkach w terenie - w pobliskim parku albo w lesie.

Z płomykiem Betlejemskiego Światła Pokoju przed piekarnią pana Karwota.

Drużyna z Kleszczówki wdzięczna za gościnność marzy więc o prawdziwej harcówce, którą mogłaby urządzić po swojemu i w której czułaby się jak u siebie. W dzielnicy nie ma jednak ani świetlicy Miejskiego Ośrodka Kultury, ani świetlicy środowiskowej, więc o miejsce na harcówkę nie jest i pewnie nie będzie łatwo. - Niewykluczone, że miejsce na harcówkę znajdzie się w Miasteczku Westernowym – powiedział nam zastępca prezydenta Wojciech Kałuża, po rozmowie z prezesem spółki Nowe Miasto, gospodarzem westernowego parku rozrywki. - Pomysł może trochę oryginalny, ale taka lokalizacja ma wiele zalet - blisko stąd do lasu i nad Śmieszek. Jedyny problem stanowi przejście przez DK81. Gdy doświetliliśmy tam przejście dla pieszych i zamontowaliśmy sygnalizację świetlną jest bezpieczniej. Mam również zapewnienie pani Nowackiej, że dzieci same bez opieki nigdy tamtędy przechodzić nie będą. Zbiórki zarządzane będą jeszcze po tej stronie Kleszczówki, na drugą stronę przechodzić będą całą grupą.

Mimo trudności harcerze nie spoczywają na laurach. Szerokim echem nie tylko w dzielnicy odbił się udział drużyny w dorocznej akcji "Betlejemskie Światełko Pokoju". I nie chodzi tylko o to, że 22 grudnia ta najmłodsza żorska drużyna harcerska pełniła służbę przed kościołami św. Filipa i Jakuba, i św. Brata Alberta już od pierwszej mszy o 6.00 rano, ale również o to, że dzieci same ułożyły listę sklepów i firm w dzielnicy, do których dotarły potem z płomykami światła z Betlejem. Mało tego, to właśnie harcerze z Kleszczówki, za zgodą swoich rodziców, sami pojechali po nie do Zakopanego, gdzie odebrali je z rąk skautów słowackich podczas uroczystej nocnej mszy w sanktuarium na Krzeptówkach.

Harcerze w trakcie przygotowań do udziału w rajdzie “Brzask” uczą się orientacji w terenie.

Teraz zdobywają stopnie i sprawności, i pod opieką przybocznego Wojciecha Wasiutyńskiego przygotowują się do kwietniowego rajdu harcerskiego "Brzask". A latem wyjadą na obóz na Mazurach. Do położonego wśród lasów i jezior Orzysza, harcerze z Żor jeżdżą od lat. Drużyna "Wigry" będzie miała tam okazję zaznać uroków harcerskiego życia. Trzeba będzie rozbijać namioty, nie obejdzie się bez służby w kuchni. Ale będą też wędrówki po lesie i prawdziwe harcerskie ogniska. jc

Zdjęcia: Hufiec ZHP Żory

Zobacz też: początek zbiórki drużyny "Wigry" w Dniu Myśli Braterskiej, 22 lutego 2014 roku.






Aby dodać komentarz musisz się zalogować!

Nie masz konta? - zarejestruj się


POLECAMY RÓWNIEŻ
NAJŚWIEŻSZE INFORMACJE

sonda

wszystkie

Za co doceniasz Żory?

newsletter

Chcesz być na bieżąco zapisz się!

Twój adres e-mail:

© 2006-2024 Fundacja Sztuka, Gazeta Żorska  |  e-mail: gazeta@gazetazorska.pl, portal@gazetazorska.pl           do góry ^
Industry Web Zarządzaj plikami "cookies"