Baza firm

Ogłoszenia

Auto salon

Kino

Konkursy
Środa, 08 maja 2024 r.  Imieniny: Stanisława, Wiktora

Dostali szansę

14.04.2009
Dostali szansę

Troje niesłyszących znalazło w zeszłym roku zatrudnienie w firmie „Keri”, zajmującej się produkcją rolet. Początki nie były łatwe, jednak zarówno oni, jak i ich szefowa, twierdzą, że warto było dać sobie nawzajem szansę.

Ewa Stępień, Damian Bizoń i Marcin Piesiak, zostali skierowani do firmy państwa Agnieszki i Ireneusza Kopeć przez Urząd Pracy. - Duży wkład miała tu również pani Grażyna Wieloch, prezes stowarzyszenia “W świecie ciszy” - podkreśla Agnieszka Kopeć. - To ona przekonywała nas, by dać szansę jej podopiecznym. Bardzo pomagała nam wszystko załatwić, na początku przyjeżdżała codziennie, wszystko tłumaczyła, oswajała nas ze sobą wzajemnie. Bez niej byłoby znacznie trudniej – dodaje.
Mimo to, początki nie były łatwe. Cała trójka poszukiwała pracy przez dłuższy czas. - Było mi trudno znaleźć zajęcie. Skończyłem technikum poligraficzne i nikt nie chciał mnie przyjąć z takim wykształceniem – opowiada Damian. - Chodziłem od drzwi do drzwi i ciągle słyszałem tylko : nie, nie, nie. Przez kilka dni pracowałem w piekarni, ale źle się tam czułem. Nie było odpowiednich warunków, musiałem pracować na trzy zmiany, nie potrafiłem się porozumieć z innymi. Na szczęście w końcu trafiłem tutaj – dodaje z uśmiechem. Ewa z kolei twierdzi, że o pracę nie było tak trudno - Wcześniej pracowłam przy produkcji kawy, była to jednak ciężka harówka. W “Keri” jest o wiele lżej, mam dużo lepsze warunki – mówi.
Pani Agnieszka przyznaje, że trzeba było odpowiednio się przygotować do przyjęcia niepełnosprawnych pracowników. - W pierwszej kolejności musieliśmy pójść na kurs języka migowego. Ja ukończyłam pierwszy stopień, kierownik – drugi. To spore ułatwienie, właściwie nie mamy już większych problemów, by się porozumieć. A jeśli takie wystąpią - Ewa, która niedosłyszy - zawsze służy pomocą. W ostateczności można też napisać coś na kartce – relacjonuje z uśmiechem szefowa firmy. Jeżeli chodzi o formalną stronę zatrudnienia osoby niepełnosprawnej, najważniejsze jest, by była ona zarejestrowana w Powiatowym Urzędzie Pracy. Urzędnicy służą pomocą zarówno poszukujacym pracy, jak i pracodawcom.
Po kilku miesiącach współpracy, zarówno Ewa, Damian oraz Marcin, jak i ich pracodawcy, są bardzo zadowoleni, że wszystko tak się ułożyło. - Świetnie mi się tu pracuje. Jest spokojnie, nikt nie robi żadnych problemów z tego powodu , że nie słyszę. I co równie ważne – tutaj mam tylko jedną zmianę, więc popołudniami mogę np. odwiedzić znajomych – podsumowuje Damian. - A ja cieszę się, że zdecydowaliśmy się zatrudnić całą trójkę. To była naprawdę dobra decyzja – dodaje pani Agnieszka. Zdradza też, że na tym nie koniec i być może jeszcze w tym roku bedą kolejne przyjęcia. Ola Kowol

Czytaj więcej w Gazecie Żorskiej.

 

 

 



Aby dodać komentarz musisz się zalogować!

Nie masz konta? - zarejestruj się


© 2006-2024 Fundacja Sztuka, Gazeta Żorska  |  e-mail: gazeta@gazetazorska.pl, portal@gazetazorska.pl           do góry ^
Industry Web Zarządzaj plikami "cookies"