Baza firm

Ogłoszenia

Auto salon

Kino

Konkursy
Środa, 08 maja 2024 r.  Imieniny: Stanisława, Wiktora

Cappuccino po chińsku

19.06.2009
Cappuccino po chińsku

O kawie w Chinach czytaj w rozmowie z managerem Mokate Sp. z o.o. Adamem Mokryszem.

W połowie maja w Szanghaju odbyły się targi SIAL - jedna z największych na świecie imprez targowych w branży artykułów spożywczych. Tegoroczna edycja miała szczególny wymiar, gdyż odbywała się w roku poprzedzającym Wystawę Światową "Expo 2010 – Shanghai". Jedyną polską firmą, która miała stoisko na tych targach było Mokate.

 

 

Chiny są krajem wybitnie herbacianym. Czy nie obawiacie się, że kawa przetworzona w rodzaju cappuccino czy 3in1, będzie miała problemy z wejściem na tamten rynek?


Adam Mokrysz: Wprost przeciwnie. Obecnie w Chinach dzieje się to, co w Polsce w latach 90-tych. Rynek się przeobraża, kształtuje, łaknie nowinek. Młode pokolenie chce żyć tak, jak mieszkańcy Europy. Właśnie teraz powstają tam coffee bary, kawiarnie, konsumenci poznają produkty kawowe, kawy cappuccino, 3in1, 2in1. Odwrotnie niż w Polsce, gdzie dominuje kawa w ziarnach, na chińskim rynku prym wiedzie kawa instant i napoje kawowe. To dla Mokate doskonały rynek.

Pamiętamy jak w Polsce trudno było przebić się Mokate Cappuccino. Ludzie nie wiedzieli jak się go przygotowuje. Dopiero reklama telewizyjna wyemitowana przez Mokate wyjaśniła jak to należy robić. Czy Chińczycy również mają takie kłopoty?


Na szczęście nie. Doskonale sobie radzą i co najważniejsze - nasze Cappuccino i inne produkty kawowe bardzo im smakują.

 

W Polsce Mokate ma obecnie 80 proc. rynku cappuccino. Czy w Chinach również zamierzacie osiągnąć taki wynik?


Na pewno zamierzamy zdobyć tam silną pozycję rynkową. Na rynku chińskim jesteśmy obecni już od prawie dwóch lat, co roku podwajamy sprzedaż. Jesteśmy bardzo zadowoleni z obrotów i z zainteresowania naszymi produktami.
Trzeba jednak pamiętać, że chiński rynek trudno porównać z rynkiem europejskim - jest ogromny. Jest również bardzo wymagający, jeżeli chodzi o cenę i - szczególnie ostatnio - o jakość. Na szczęście z jakością Mokate bardzo dobrze sobie radzi. Z cenami również - chociaż przeszkadzają nam nieco wysokie cła pomiędzy Unią Europejską a Chinami.
Dla Chińczyków bardzo ważny jest smak - preferują produkty słodkie i aromatyczne. A młodzi ludzie dodatkowo są zadowoleni, gdy swój napój mogą przygotować szybko i łatwo. Jest to typowy przykład "instantynizacji" stylu życia, mody, która przypływa do Chin z Europy i Ameryki…

 

Smak Mokate Cappuccino jest nie do podrobienia - w Polsce. A w Chinach?


Powiem tak. Miałbym w pewnym sensie satysfakcję, gdyby zaczęto kopiować nasze produkty. Znaczyłoby to, że jesteśmy tam bardzo popularni.
Ale pamiętajmy, inaczej podrabia się torebkę czy garnitur, a inaczej produkt spożywczy. Tu już wchodzą w gre niuanse smakowe. Uzyskanie identycznego profilu smakowego nie zawsze jest możliwe - w przypadku np. napojów kawowych wszystko zależy od użytych surowców, plantacji, z której kupuje się kawę, technologii i wielu innych skomplikowanych czynników…
Kopiuje się produkty popularne, które są trudno dostępne i drogie. Nasze kawy cenowo plasują się w środku stawki. Jeżeli będzie na nie duży popyt - na pewno zrobimy wszystko, aby były łatwo dostępne.


Czy to oznacza, że myślicie o wybudowaniu fabryki w Chinach?


To nie ten etap. Na razie zwiększamy sieć dystrybutorów na rynku. Choć nie wykluczamy tego w przyszłości - jeżeli tylko sprzedaż naszych produktów osiągnie tam pewien poziom.
Rynek chiński jest dla nas naprawdę bardzo ważny. Moim zdaniem firma, która chce się rozwijać musi być obecna na rynkach azjatyckich. Mokate sprzedaje z powodzeniem swoje produkty w Indonezji, Singapurze, Malezji, w Korei i w Chinach.

 

Jako jedyna polska firma Mokate miało swoje stoisko na targach SIAL w Szanghaju, które odbyły się w połowie maja. Czy udało się nawiązać jakieś obiecujące kontakty?


Tak. Podpisaliśmy pierwsze umowy na eksport półproduktów dla przemysłu spożywczego. Z udziałem naszych półproduktów swoje towary będą wytwarzali na tamtejszym rynku inni producenci. Jest to dla nas bardzo budujące, że duże firmy z branży spożywczej doceniają wysoką jakość naszych zabielaczy do zup, sosów, napojów, zabielaczy spieniających czy toppingów.
Dzięki kontaktom nawiązanym na targach zwiększymy także eksport naszych kaw cappuccino, miksów kawowych i kaw instant na tamten rynek.
Nasze stoisko cieszyło się ogromny zainteresowaniem. Mieliśmy tak dużo gości, że - wstyd powiedzieć - zabrakło nam Mokate cappuccino do degustacji. Na szczęście mieliśmy naszą herbatę...

 

Właśnie. Mokate produkuje również herbatę. Czy myślicie o eksporcie herbaty do Chin?


Już to robimy. Wprawdzie nie są to ilości porównywalne z kawą, ale jednak... Ważne, że smakuje.

 

info: Mokate (pc)

 

Po lewej: Adam Mokrysz

 

 



Aby dodać komentarz musisz się zalogować!

Nie masz konta? - zarejestruj się


© 2006-2024 Fundacja Sztuka, Gazeta Żorska  |  e-mail: gazeta@gazetazorska.pl, portal@gazetazorska.pl           do góry ^
Industry Web Zarządzaj plikami "cookies"